Heejka!
Dzisiaj było wyjątkowo ciepło, więc skorzystałam z tego i poszłam z Mayą na zdjęcia do ogrodu babci. Co prawda słońca wtedy już nie było, ale jestem zadowolona z efektów.
Sukienkę, w której jest moja lalka, uszyłam sama. Było trochę problemów, jak to z takim 'lejącym' materiałem, ciągle 'spadał' z maszyny, a najtrudniejsze były zagięcia, siedziałam przy maszynie z pół godziny próbując coś wykombinować, haha :D
Z racji, że są już Święta Wielkanocne:
życzę Wam spokojnych, radosnych i spędzonych w rodzinnym gronie Świąt Wielkanocnych, mokrego dyngusa i smacznego jajka! ;*
Jak podobają Wam się zdjęcia?
Piękne ;-;
OdpowiedzUsuńcudne
fantastyczne
boskie
i ta sukienka hahah <3
Cudowna sukienka! W sumie to pół godzinki to wcale nie tak dużo, ja męczę się od kilku dni nad swoją bluzką. A zdjęcia takie cudne, drugie zdjęcie chyba podoba mi się najbardziej ma w sobie taką magię :D
OdpowiedzUsuńhttp://life-of-inspirations.blogspot.com/
Dziekuje ;* same zagiecia pol godziny, cala sukienke kilka dni z przerwami, haha ;D
UsuńPiękne! Twoja Ddalgi jest śliczna i podziwiam cię za tą sukienkę. Jak ja coś uszyje jest to od razu szmata do wywalenia. A jeśli chodzi o zdjęcia to takie... nastrojowe, magiczne. Ja bym nie dała rady zrobić takiego efektu. Wesołego Alleluja!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne Zdjęcia! <333
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i fajny post :) Super sukienka <33
OdpowiedzUsuńMaya jest słodka ^^
http://meryy-world.blogspot.com/
ale boska ta laleczka :D skad taka mozna wytrzasnąć?? A tak w ogóle to zapraszam do siebie i jeśli mogę prosić, to proszę o pomoc w wygraniu sukni ślubnej o której maaarzę... prooszę :) to nic nie kosztuje ;) http://niczwyczajnego.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń