Hej hej! Jak tam się czujecie? Pogoda już coraz lepsza, słoneczko świeci, czasami latem nawet takiej nie ma, więc jest z czego się cieszyć
Niedawno skorzystałam z tego (i zielonej trawy :DD) i poszłam z Mayą na zdjęcia do ogrodu, chociaż zanim ją wyszykowałam, bo musiałam szybko uszyć jeszcze jedną spódniczkę, minęło trochę czasu, więc słońce po chwili zaszło, ale nie brakuje mi słonecznych zdjęć ;)
Zauważcie, że ma nowe oczka (kosztem misia mojego psa, ale co tam) i rzęsy
O, i teraz mam swoje pięć minut, żeby pochwalić się uszytą przeze mnie bluzą z zamkiem, z której jestem bardzo 'dumna' chociaż do najlepszych nie należy XD
Plus spójrzcie na Iphone'a, też sama robiłam, nie ma jak to wyciąć z katalogu telefonów i przykleić na piankę, hehe
But first, let me take a selfie!
Jeszcze jedno selfie nie zaszkodzi ;'D
Chcę Was poinformować, że jutro lub w poniedziałek zawita do mnie nowa panna! Tymczasem żegnam się z Wami ;*